2/13/2014

z małej sztalugi..


Jedyny portrecik , nieco karykaturalnie, "żywego człowieka"
jaki namalowałam - zapałką ..w  1994 z "pamięci".
Pozostałe próby malowania  nieistniejących ludzi
 to też z wyobraźni ,na pamięć ,bez zdjęć,
 ot tak, jak widziałam w głowie...
.. więc są nieco infantylne i proste
jak malunki amatorów ,których kusi pędzelek.

"Dziadek ..też interesujący".. " jak orzekła Stokrotka 
..widząc zdjęcie części twarzy  i
całą koszulkę z obrazkiem łódki..
http://olgrab.bloog.pl    dla tych co nie widzieli .
 


Dziadek załamał się jak zobaczył .. wtedy nie był jeszcze dziadkiem..!
Nie dziwię ani trochę..


6 komentarzy:

Joterkowo pisze...

Obejrzałam też i poprzednie obrazki, bo miałam zaległości. Jestem pod ogromnym wrażeniem Twojej radości życia, optymizmu i wyczucia koloru. Widać, że kochasz kolor a on kocha Ciebie. Deszczowa ulica-poezja! Prześwietlony las- bajka! A te kolorowe: miasto, dom, ,,,,jakbyś czerpała słońce z południa Hiszpanii. Musisz być wspaniałą osobą! Dziadek ( pełen wyrazu), nie dziwię się że się zakochał. Ukłon do ziemi!

AL OB pisze...

Joanno dziękuję ... Jesteś Malarką Artystą ..masz wrażliwe oko i art.wyczucie .. tym bardziej Twoje słowa są dla mnie co najmniej miłe ..A ja? No cóż ! Dzisiaj to już przemijanie .. tylko ta amatorska zabawa w "malowanie"jest odskocznią od uciekającego czasu. A i zasoby szufladkowe się kończą!! Może potrzebna mobilizacja? ..pozdrawiam jak najserdeczniej.Ola

marta pisze...

ciepło bije od dziadka i spokój chwili, w której można wypalić fajeczkę:-)

serdecznie pozdrawiam:-)

AL OB pisze...

naprawdę ?.. No to dobrze,ze tak odbierasz te "karykaturkę"..a mnie się wydawało,że jakis zatroskany" mi wyszedł "..Buziaki Martuniu! :)

Stokrotka pisze...

No i zupełnie niepotrzebnie się ten Dziadek załamał.:-)))
Bo jest SUPER fajny!!!
Pozdrawiam Dziadka serdecznie :-)

AL OB pisze...

w imieniu Dziadka serdecznie dziękuję ..a małżonek mój a Dziadek, Uszanowania przesyła z głębokim skłonem nad dłonią Twoją ,bo jest do tego ..staromodny.. hahaha :)